O panie młynarzu, o co pana proszę – Żarki

Tekst pieśni:

O panie młynarzu, o co pana proszę,
zmylmy pan pszenicę, co na plecach niosę,
zmylmy pan pszenicę, co na plecach niosę,
ojej jej, ojejej, co na plecach niosę.

Czy pani chce naraz? Może pani zaraz?
A jeśli pytlować, to musi nocować,
a jeśli pytlować, to musi nocować,
ojej jej, ojejej, to musi nocować.

I wziął ją za rękę, na górę do siana.
Jak zaczął pytlować, pytlował do rana,
jak zaczął pytlować, pytlował do rana.
Ojej jej, ojejej, pytlował do rana.

Opis miejscowości:

Miasto w powiecie myszkowskim, przynależące do Zagłębia Dąbrowskiego (w szerszym ujęciu), w województwie śląskim.

Tytuł pieśni:

O panie młynarzu, o co pana proszę

Informator:

Waleria Skorupa, urodzona w 1874 roku

Data nagrania:

28.08.1970 roku

Opis nagrania:

Na taśmie zarejestrowano 6 utworów w wykonaniu informatorki. Brak oryginalnego maszynopisu z tekstem i rękopisu z melodią pieśni. Pieśni frywolne to pełne humoru sytuacyjnego fraszki muzyczne, które dwuznacznie ujmują tematy damsko-męskie, usytuowane na pograniczu żartu i erotyku. Istotną rolę pełniła funkcja wychowawcza tychże pieśni – wszystko, co było nieprawidłowością obyczajową, przejaskrawiano, a finalnie sprowadzano do normy ustalonej i tradycyjnie uznawanej przez lokalną społeczność. Nawet nietaktowne treści były symboliczne i wyważone, rzadko wulgarne i bezpośrednie. Charakteryzując pieśni frywolne, należy podkreślić, że jest to źródło do badań dawnej obyczajowości ludowej, zwłaszcza że normy określane w tych tekstach kolidują z zasadami religijnymi. Twórczość o tematyce frywolnej cechują skromne rozmiary z lekkim, trafnym, dosadnym żartem wypowiedzianym w formie przenośni i porównania.

Słowa klucze:

pieśń powszechna, frywolna, młynarz